Dobre wesele wymaga kilka lat przygotowań: współczesne tradycje krakowskich ceremonii ślubnych

Kraków od dawna słynie jako miasto romantyczne. A nie da się ukryć, że cała Polska jest krajem szczególnie gorliwym, jeśli chodzi o tradycję. Od IX wieku Polska była jednym z najbardziej oddanych katolickich terenów w Europie, a do dziś wiele starożytnych zwyczajów pozostaje częścią codziennego życia polaków. Oczywiście zostały one zmienione, coś zniknęło całkowicie, a coś pojawiło się w zamian. Bardzo trudno jednak wyobrazić sobie krakowskie wesele bez żadnego z tradycyjnych zwyczajów, — pisze krakowchanka.eu.

Pożegnanie z dziewczęcością i błogosławieństwo rodziców

Dawno temu, dzień przed ślubem, kobiety zbierały się, by zapleść przyszłej pannie młodej włosy, ozdabiając kwiatami. Później warkocz był rozwiązywany przez męża. We współczesnych tradycjach odpowiednikiem takiego rytuału zaplatania warkocza może być po prostu wieczór panieński, czyli impreza, którą przyjaciółki robią dla panny młodej na kilka dni przed ślubem. To spotkanie jest również symbolem pożegnania z dziewczęcością, ale bardziej współczesnym.

Błogosławieństwo rodziców to tradycja, kiedy ojciec i matka błogosławią nową rodzinę w dniu ślubu, wyrażając w ten sposób zgodę na małżeństwo i oddając nowożeńców pod opiekę Boga. Co jednak ciekawe, rytuał ten nie musi mieć znaczenia wyłącznie religijnego. Błogosławieństwo może być symbolem miłości rodziców do dzieci i życzenia wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia. Jeśli w dniu ślubu nowożeńcy chcą się spotkać w miejscu uroczystości weselnej, błogosławieństwo rodziców można uzyskać w przeddzień ślubu lub po ceremonii ślubnej.

Ważne drobiazgi: coś niebieskiego, starego, pożyczonego

Obecnie nie jest to aż tak ważne, ale kiedyś panna młoda musiała mieć w bucie monetę lub jakiś inny nowy drobiazg — zapowiadało to dobrobyt rodziny. Ale musiała też mieć coś starego jako symbol wsparcia od dawnych przyjaciół. Potrzebne było mieć też coś niebieskiego — dla dobrego potomstwa. I jeszcze coś pożyczonego od krewnych lub przyjaciół, jako symbol szczodrości w rodzinie. Krakowskie zwyczaje ślubne nie określają dokładnie, co można było pożyczyć w dniu ślubu — mógł to być dowolny drobiazg. Ważne jednak, aby był on wypożyczony w przeddzień ślubu i zwrócony właścicielowi dzień po ślubie. Tylko w tym przypadku spełniony zostawał główny warunek obrzędu — gotowość młodej rodziny do wzajemnej pomocy.

Niezwykłe próby i obsypywanie młodych

Ciekawym obrzędem jest brama weselna w kształcie udekorowanego łuku, który zagradza drogę nowożeńcom. Bramy weselne zwykle są przygotowywane przez sąsiadów, dalekich znajomych, kolegów z pracy, a czasem nieznajomych — tradycyjnie są to ludzie, którzy nie zaproszeni nawet na wesele, ale nie zawsze. Jeśli nowożeńcy chcą ruszyć dalej, to muszą spłacić. Jak? Najczęściej słodyczami, owocami lub butelką trunku. Dary te składają zazwyczaj świadkowie nowożeńców. Przewidując większą ilość przeszkód w kształcie bramek, świadkowie powinni zadbać o zapasy darów i przygotować kilka pakunków z drobnymi prezentami.

Krakowskie tradycje dotyczą nie tylko przygotowań do ślubu, ale także całej uroczystości weselnej. Odnosi się to również do obrzędu posypania pary młodej po wyjściu z kościoła. 

Zdarza się, że nowożeńcy sami wybierają czym chcą być obsypani, przygotowując się do obrzędu i kupując w przeddzień ślubu specjalne woreczki pełne płatków róż lub kolorowego konfetti. Jeśli narzeczeni pozostawią ten wybór gościom, na pewno wybiorą ryż — jest piękny i nie może pobrudzić ubrań tak jak świeże płatki kwiatów.

Wierzono, że posypanie ryżem pary młodej zapewni szczęście i dostatek rodzinie. Większość gości dorzuca też do ryżu monety. Pieniądze są symbolem dobrobytu, a w połączeniu z ryżem tworzą solidną porcję szczęścia dla nowożeńców.

Tłuczenie naczyń na szczęście i wznoszenie toastów

Jeśli w dniu ślubu pogoda jest dobra, powitanie nowożeńców odbywa się przed drzwiami sali weselnej. Rodzice lub właściciel sali weselnej wychodzą naprzeciw nowożeńcom z chlebem i solą oraz wódką. Para młoda musi zjeść kawałek solonego chleba, a następnie wypić szklankę wódki. Po czym uroczyście wznosi się pierwszy toast. Opróżnioną szklankę zwykle rzucają na ziemię za nowożeńcami, aby się rozbiła — im więcej szklanych odłamków pozostanie, tym więcej lat szczęścia czeka parę we wspólnym życiu małżeńskim. Zwyczaj ten jest głęboko zakorzenioną tradycją w Krakowie.

Oprócz tradycyjnego bicia szklanki, nowożeńcy często tłuką również kieliszki z szampanem na sali weselnej. Ten sam omen ma tu znaczenie: im więcej kawałków rozbitego szkła zostanie, tym dłużej będzie trwało zdrowie i dobrobyt męża i żony w małżeństwie.

Pierwszy toast powinien wznieść ojciec panny młodej, gdyż to on tradycyjnie prowadzi ceremonię powitania nowożeńców i gości na weselu. Zaraz po nim ojciec pana młodego wznosi uroczysty toast, po nim sam pan młody, a następnie jego świadek. Niestety, polska tradycja ślubna nie zakłada wznoszenia toastu przez pannę młodą, matkę czy druhnę, choć pewnie i one mogłyby powiedzieć wiele miłych słów. 

Podczas pierwszych, uroczystych toastów wszyscy goście wstają ze swoich miejsc, jedynie nowożeńcy pozostają na siedząco. Im dłużej trwa wesele, tym toasty stają się mniej formalne i bardziej luźne.

Ważne jest, aby podczas toastu nie trzymać kieliszka w ręce. Można jedynie lekko stuknąć sztućcem w szkło, aby zwrócić uwagę gości. Nie należy również odchodzić od stołu podczas toastu, gdyż jest to oznaka braku szacunku dla pary młodej.

Zabawy weselne i dbanie o gości

Organizując wesele w Krakowie, nikt nie pomyślałby o tym żeby pominąć pierwszy taniec weselny. Pary często z góry biorą nawet lekcje tańca, aby przygotować się do tej wyjątkowej chwili. Podczas pierwszego tańca nowożeńców sala weselna może zostać wypełniona specjalnym gęstym dymem, konfetti lub bańkami mydlanymi. Nowością są widowiska ogniowe, które również często są efektowną ozdobą weselną.

Wśród krakowskich zwyczajów weselnych warto zwrócić uwagę także na porwanie panny młodej. Panna młoda może zostać porwana przez zaproszonych na święto gości, zwykle mężczyzn, a zadaniem pana młodego jest właśnie jej odnalezienie. Wykupienie panny młodej od porywaczy kosztuje zwykle kilka butelek alkoholu. Weselny zwyczaj wykupu był popularny w przeszłości i jest popularny do dziś.

Typową krakowską zabawą weselną jest tak zwany wąż. Zabawa ta służy temu, aby wyciągnąć gości zza ich stołów i zwabić ich na parkiet. Panna młoda lub pan młody powinni być na czele węża, czasami węże są dwa — mogą się spotykać lub rywalizować o to, który z nich jest dłuższy.

Popularną grą, która często jest grana dla rozbawienia gości podczas świętowania, jest rozpoznanie przez pannę młodą głosu męża wśród innych męskich głosów należących do gości. Aby utrudnić to zadanie, mężczyźni mogą wydawać odgłosy zwierząt. Inną odmianą tej zabawy jest rozpoznawanie przez małżonkę uszu lub stóp męża.

Inne znane staromodne rozrywki to jedzenie jabłka zawieszonego na sznurku bez użycia rąk, konkursy tańca na gazecie, gdzie stopniowo odrywa się kawałek gazety, aby pozostawało coraz mniej miejsca do tańca. A także legendarny taniec z balonem, który należy trzymać między ciałami par tańczących. Początkowo balon trzymany jest między głowami, następnie między piersiami, potem na wysokości bioder, a na końcu między kolanami tańczących. Wygrywa ta para, której balon nie spadnie podczas tańca.

W ostatnich latach modnym zwyczajem w Krakowie stało się wręczanie gościom małych upominków. Zazwyczaj są to pięknie zapakowane słodycze, miseczki do miodu lub inne elementy ozdobne, które goście po weselu zabierają ze sobą do domu. Prezenty te czekają od samego początku uroczystości na stołach, lub para młoda wręcza je na koniec uroczystości, kiedy żegna się z gośćmi. 

Jest jeszcze jeden zwyczaj, kiedy goście otrzymują od pary młodej pakunki z tortem weselnym a czasem butelką wódki.

.,.,.,.