Wiek XX podarował kulturze polskiej absolutnie oryginalną i niepowtarzalną osobowość twórczą. W czasach mody na kwartety, ekscentrycznych zachowań na scenie, kolorowych kostiumów i chęci stworzenia show dla publiczności, Ewa Demarczyk bardzo wyróżniała się z tłumu. Pojawiła się na scenie w czarnych strojach, występowała nieruchomo, jak posąg. Ale barwa jej głosu, mimika i przekaz, który ujawnia charakter utworu, sprawiły, że ludzie płakali i z wrażenia zapominali oddychać. Więcej o artystce nazywaną Czarnym Aniołem polskiej sceny przeczytacie w artykule na krakowchanka.eu.
Pierwsze kroki twórcze
Ewa Demarczyk urodziła się 16 stycznia 1941 roku w Krakowie. Rodzice od najmłodszych lat dostrzegali w córce uzdolnienia do gry na fortepianie, jednak po ukończeniu szkoły młoda utalentowana dziewczyna nie spieszyła się z poświęceniem się muzyce. Będąc wszechstronnie rozwiniętą osobą, Ewa zdarzyła spróbować swoich sił w dziedzinie architektury, a nawet nauczyć się podstaw aktorstwa. Jednak główny talent nie udawało się ukryć, więc Demarczyk wszystkie swoje wysiłki poświęciła studiowaniu w Państwowej Wyższej Szkole Teatralnej w Krakowie, którą z sukcesem ukończyła w 1966 roku.
W tym samym roku odbył się debiut wokalistki w krakowskim klubie „Cyrulik”. Wieść o wyjątkowej barwie i sile głosu śpiewaczki szybko rozeszła się po mieście, a nawet po pewnym czasie została zaproszona do jednej z najbardziej prestiżowych instytucji tamtych czasów – kabaretu „Piwnica pod Baranami”, gdzie młoda piosenkarka została zauważona przez słynnego kompozytora Zygmunta Koniecznego. To ich twórczy duet stał się trampoliną do światowej sławy Demarczyk.
Jednym z pierwszych przebojów jest znakomita polska piosenka „Karuzela z Madonnami”. Mimo, że dzieło to wykonywali różni polscy wykonawcy, to właśnie duet Konieczny-Demarczyk potrafił odsłonić wszystkie znaczenia i niedopowiedzenia, które miał na myśli autor tekstu, Miron Białoszewski.
Sukces Czarnego Anioła
Ogólnopolska miłość do Ewy Demarczyk przyszła po jej występie na scenie Krajowego Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu. Zdaniem członków jury jej głos był wehikułem łączącym dwie rzeczywistości: poetycką i ziemską, dlatego trzymanie go w miejscowej izolacji byłoby przestępstwem.
Od 1963 do 1964 roku gwiazda objechała większość miast Polski, a później świeciła w Belgii, Francji, Szwajcarii, Włoszech i innych krajach Europy. Charakterystyczną cechą piosenkarki było ścisłe przestrzeganie obrazu scenicznego. Ponadto zasadniczo mówiła w swoim ojczystym języku, uważając że poezja, którą wykonywała miała bronić się sama, bez konieczności tłumaczenia na inne języki.

Demarczyk długo i skrupulatnie pracowała nad swoim debiutanckim albumem. I nawet po jego wydaniu komentowała swoją pracę niezwykle krytycznie, zauważając, że w nagraniu jest wystarczająco dużo mankamentów technicznych, które nie do końca ujawniają jej głos, za co przeprosiła swoich słuchaczy, którzy kupili tę płytę.
Kolejny etap życia twórczego Czarnego Anioła był pełen wzlotów i upadków. Piosenkarka miała za sobą szereg udanych tras koncertowych w Europie i USA, pisała muzykę do filmów, występowała w koncercie-filmie dokumentalnym poświęconym jej twórczości. Bywały jednak okresy, kiedy Demarczyk robiła sobie twórcze przerwy, ukrywając się przed fanami i dziennikarzami, miesiącami nie dając nikomu o sobie znać. Jednym z powodów takiego zachowania były osobiste sprzeczności piosenkarki. Z jednej strony cieszyła się, że kąpała się w miłości swojej publiczności, z drugiej irytowało ją zachowanie fanów, którzy widzieli w niej swoją bliską przyjaciółkę, najlepszą współpracowniczkę i rozmówczynię.
Demarczyk wkroczyła w XXI wiek bez twórczych planów i projektów. Wokalistka podkreśliła, że na scenie powiedziała już wszystko i nie ma nic więcej do dodania. Czarny Anioł zmarła 14 sierpnia 2020 roku w wieku 79 lat. Pochowana została w rodzinnym Krakowie.